Ciekawa flora nad Sanem
Przez tysiące lat przyrastające w wilgotnym rozlewisku mchy torfowe wyniosły samowystarczalny ekosystem ponad poziom terenu. W kwaśnym środowisku torfowiska martwe części biologiczne mchów rozkładają się bardzo wolno, dzięki czemu żywe organizmy „pną się w górę”, opierając się na swoich wcześniej obumarłych częściach. Tego typu warstwysą niejako rusztowaniem dla kolejnych nowych przyrostów.
Obfita obecność mchów sprawia, że torfowisko stało się chemicznie kwaśne i ma właściwości mumifikujące. Kwaśność środowiska determinuje unikalną florę. Przerywając spływ kajakowy i udając się w te tereny spotkacie między innymi borówkę bagienną, borówkę brusznicę, żurawinę błotnączy wełniankę pochwowatą. Bądźcie jednak uważni. Torfowisko jest miejscem, w którym możecie napotkać także niezwykłą rosiczkę okrągłolistną – małego drapieżnika polujący na owady.
W menu to, co najlepsze–owady!
Rosiczka zwana jest także rosą słonecznąlub droserą.Ta ostatnia nazwawywodzi się z języka greckiego od słowa „drosos” oznaczającego rosę.Niezwykła roślina jest fascynującym przedmiotem obserwacji dla każdego dużego i małego przyrodnika. Torfowisko jest siedliskiem ubogim w azot, który jest niezbędny do prawidłowego rozwoju roślin. Nasza roślina świetnie sobie z tym brakiem radzi. Zielone liście rosiczki mają zdolność do fotosyntezy i w ten sposób zdobywają część niezbędnych substancji odżywczych.Natomiast łapiąc owady rośliny, uzupełniają braki związków azotowych. Na powierzchni małych, okrągłych listków rosiczki znajdują się nitkowate wypustki (włoski), które produkują kropelki lepkiej cieczy, czyli kwas mrówkowy. Zielone liście i połysk kropelek wabią owady.Zabójcza pułapka kusi także intensywnym zapachem i czerwonym kolorem wypustek. Owady, które dotkną kropelek, przylepiają się do nich, a sąsiednie włoski dość sprawnie i szybko zaciskają się na zdobyczy. Jeszcze żywą zaczynają trawić wydzielanymi na zewnątrz enzymami.Proces trawienia trwa zazwyczaj trzy godziny. Po kilku dniach puste chitynowe pancerzyki owadów – pozostałość po polowaniuzostają zdmuchnięte przez wiatr.
fot. Anna Czaja
